czwartek, 2 kwietnia 2015

Korund - mój mały cud

Cześć dziewczyny :) 

Przygotowałam dla Was recenzję korundu, który kupiłam po tym jak obejrzałam filmik MsMelevis. Zachwalała ona dobroczynne działanie produktu na jej cerę. Postanowiłam więc i ja spróbować, jest to produkt bardzo tani ,wydajny i NATURALNY na czym w sumie też mi zależy, więc nie miałam nic do stracenia. I wiecie co, zakochałam się !

Swój korund kupiłam w sklepie internetowym. Gdy do mnie przyszedł byłam bardzo zdziwiona tym jak jest on drobny, wygląda jak skruszone szkoło. Przeraziło mnie to i bałam się go użyć na swoją twarz. Odważyłam się jednak i efekty były cudowne. Cera po zastosowaniu korundu jest gładka, rozjaśniona, wszystkie suche skórki które miałam na swojej twarzy znikły. Peeling stosowany systematycznie (1-2 w tygodniu) powoduję iż na mojej twarzy jest coraz mniej zaskórników i nie ma ani jednej suchej skórki.
Ja swój korund mieszam z olejkiem co powoduje że jest on dość mocny, dobrze zdziera i czuję na skórze że jest porządnie "zeszlifowana". Ja bardzo lubię taki efekt. Jeżeli wolicie delikatny efekt wystarczy zamiast olejku wybrać żel do twarzy co spowoduje że drobinki korundu będą się w nim "ślizgać" i peeling będzie bardzo delikatny dla naszej cery :)

Polecam wszystkim spróbowanie korundu jeśli jeszcze go nie używałyście. Jeżeli macie go w swoich kosmetyczkach napiszcie mi koniecznie co o nim sądzicie i czy spodobał się wam tak bardzo jak mi. Pozdrawiam !

-J.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz